Małe, libańskie miasteczko, którego mieszkańcy mają swoje problemy, dziwactwa i grzeszki, ale są też bardzo religijni. Święty patron miasteczka bierze czynny udział w dyscyplinowaniu wiernych, wymierzając grzesznikom siarczyste policzki. Leba żeni się z sympatią z dzieciństwa, Larą. Sąsiedzi żywo interesują się ich małżeństwem i współczują, gdy kolejno rodzą im się dwie córki. Za trzecim razem rodzi się chłopiec, ale jest niepełnosprawny i zakłóca spokój okolicy swoimi krzykami. Sąsiedzi chcą zmusić rodziców do oddania go do zakładu opiekuńczego. Ale Leba i Lara nie zamierzają się poddać.