Sławny pisarz, Bill Bryson, ani myśli o spokojnej emeryturze. Na przekór rodzinie i pięknej żonie postanawia wybrać się w podróż życia. Zamierza przebyć na piechotę Szlak Appalachów - liczącą 2200 mil, malowniczą trasę łączącą stany Georgia i Maine. Nie mogąc znaleźć innych towarzyszy, Bryson zabiera na wyprawę dawno niewidzianego przyjaciela Katza, notorycznego podrywacza, dla którego ekspedycja jest sposobem na ucieczkę przed wierzycielami. Na szlaku okazuje się, że dla każdego z podróżników słowo "przygoda" ma zgoła odmienne znaczenie. A im dalej w las, tym robi się zabawniej!
Chyba tylko Amerykanie potrafią robić takie rzeczy. Opowiadać historie o niczym, dwóch facetach, którzy idą przed siebie, w taki sposób, że trudno oderwać się od ekranu. A przecież nie dzieje się tam w zasadzie nic. Bill i Steve idą, gadają, wspominają dawne czasy, spotykając na swojej drodze pokręcone indywidua. Cały ciężar narracyjny spoczywa tu na barkach Redforda i Noltego.
Robert Ziębiński, dzikabanda.pl