Morfina zmarłego w maju wybitnego rosyjskiego reżysera Aleksieja Bałabanowa, nazywanego filmowym spadkobiercą Becketta i Kafki, to niezwykle interesująca próba zmierzenia się z genialną, autobiograficzną nowelą Michaiła Bułhakowa. Do prowincjonalnego miasteczka w Rosji przyjeżdża młody i uzdolniony lekarz. Podejmuje praktykę lekarską w miejscowej przychodni. Z czasem pustka i śnieżna rzeczywistość miejsca, w którym zamieszkał, sprawia, że czuje się coraz bardziej znudzony i osamotniony. Szukając wrażeń, zażywa morfinę i popada w coraz większy nałóg.