W tym przypadku tytuł nie kłamie: ten film to dziki i niczym nieskrępowany popis wyobraźni. Dość powiedzieć, że główna bohaterka w erotycznym śnie wpada w ramiona wilka, a to jedynie preludium do kolejnych zaskakujących rozwiązań fabularnych. Bo Ania z wilkiem zwiąże się i w prawdziwym życiu, na przekór wszystkiemu i wszystkim. Buntowniczo nastawiona do świata dziewczyna nie potrafi odnaleźć się wśród ludzi. Nie rozumie ich hipokryzji – udawania kogoś, kim nie są, i silenia się na ukrywanie swoich popędów i instynktów. Z tym problemu nie ma jej czworonożny oblubieniec, który nie musi silić się na groźny wygląd, by w ten sposób wzbudzić szacunek, ani udawać, że w życiu interesuje go coś więcej niż świeże mięso i podtrzymanie gatunku. Ten szalony, hipsterski film to jeden z najciekawszych głosów współczesnego pokolenia kontestacji. Nicolette Krebitz z gracją i stylem pokazuje środkowy palec kapitalizmowi i jego wytworom – korporacjom, kredytom i innym formom systemowego zniewolenia.
Artur Zaborski, MFF T-Mobile Nowe Horyzonty