repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna

kup bilet

Ostatni seans filmu odbył się 31 grudnia 2016.

Koncert sylwestrowy Filharmoników Berlińskich 2016

czas: 120’

Wykonawcy:

Filharmonicy Berlińscy

Sir Simon Rattle dyrygent

Daniil Trifonov fortepian

Program:

Dmitrij Kabalewski uwertura do 2. wersji opery „Colas Breugnon”, op. 90

Siergiej Rachmaninow III koncert fortepianowy d-moll, op. 30

William Walton fragmenty baletu „Façade” (fr. ‘fasada, pozór’ | zaaranżował w formie suity Sir Simon Rattle)

Antonín Dvořák „Tańce słowiańskie” (wybór z op. 72)

czas trwania: 120'

Szef Filharmoników Berlińskich przyzwyczaił już nas do nietuzinkowych programów sylwestrowych. Choć pojawiają się w nich utwory mniej znane, maestro zawsze wybiera kompozycje pogodne, skoczne, lub wręcz przeciwnie - czarujące romantycznym wdziękiem pięknej melodii. Nie inaczej jest w tym roku. Na początek usłyszymy uwerturę do opery "Colas Breugnon" Dimitrija Kabalewskiego. To chyba zresztą jeden z bardziej znanych utworów tego rosyjskiego kompozytora XX. wieku tak odmienny od reszty jego twórczości. Zwykle kompozytor inspirował się melodiami rosyjskimi i białoruskimi, tym razem sięgnął jednak po libretto na podstawie powieści francuskiego pisarza Romaina Rollanda, będącej afirmacją życia w kolorowej, radosnej i dostatniej Burgundii. Muzyka, która wprowadza widza w nastrój opery jest więc właśnie taka: radosna, nasycona różnorodnymi barwami, to nostalgiczna, to znów niezwykle energetyczna.

III Koncert fortepianowy d-moll Siergieja Rachmaninowa jest znany z powodu wyzwań technicznych i ekspresyjnych, jakie stawia przed wykonawcą. Sam kompozytor był zresztą utalentowanym pianistą o olbrzymich dłoniach obejmujących ponoć po 12 klawiszy, co ułatwiało mu wykonywanie najtrudniejszych nawet pasaży i akordów. III Koncert cieszy się opinią jednego z najtrudniejszych do wykonania koncertów fortepianowych w kanonie muzyki poważnej, a jednocześnie jednego z najpiękniejszych. Złożony z trzech kontrastujących części pozwala na wirtuozowski popis pianiście, ale także na budowanie nastroju wraz z towarzysząca orkiestrą. Szczególnie finałowa część poraża swą siłą i triumfalizmem. Idealne na uroczysty wieczór.

Balet "Façade" ma niezwykłą historię. Początkowo Walton, brytyjski kompozytor muzyki poważnej, ale również i filmowej, stworzył cykl muzycznych fragmentów na fortepian do wierszy Edith Sitwell. Nie były to jednak pieśni, ale forma muzyczno-recytowana. Dzięki tej niezwykłej budowie utwory zyskały duży rozgłos, i część z nich kompozytor zorkiestrował zestawiając w dwie suity. Zainteresował się nimi jeden z najwybitniejszych brytyjskich choreografów, Sir Frederick Ashton i postanowił stworzyć z nich balet. Tymczasem Edith Sitwell nie udzieliła zgody na wykorzystanie swych wierszy w balecie, więc spektakl powstał, ale już tylko do samej muzyki, bez tekstów, które rzecz całą zainspirowały. Utwór przyciągnął teraz uwagę Sir Simona Rattle'a, który postanowił wybrać wedle własnego gustu fragmenty baletu i zestawić ponownie w suitę orkiestrową. Koncert zakończy suita z "Tańców słowiańskich" Antonína Dvořáka, jednej z ulubionych kompozycji Simona Rattle'a, bez którego nie może się obyć niemal żaden koncert sylwestrowy Filharmoników Berlińskich.

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!