repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Mężczyzna imieniem Ove
Aktualności

"Mężczyzna imieniem Ove" Hannesa Holma

17 lip

Od 14 lipca w Kinie Nowe Horyzonty.

Mężczyzna imieniem Ove
reż. Hannes Holm / Szwecja 2015 / 116’

Komediodramat o nieoczekiwanej przyjaźni i miłości. "To uniwersalna opowieść, której bohater, Ove, początkowo sprawiający wrażenie zrzędy z sąsiedztwa, nieoczekiwanie zaprzy­jaźnia się z ciężarną Parvaneh. Kobieta wprowadza się do domu naprzeciwko wraz z mężem i dwojgiem dzieci. Ove przeżywa śmierć ukochanej żony. W miarę rozwoju akcji Parvaneh orientuje się, że była to miłość jego życia. Fanom kina mój film skojarzy się zapewne z Moim pieskim życiem i Forrestem Gumpem. Osobiście widzę tu podobieństwa do filmów Schmidt iLepiej być nie może. To opowieść o życiu tak prosta jak samo życie, nie­ustannie zawieszone pomiędzy śmiechem a łzami" - mówi o swoim filmie szwedzki reżyser.

"To naprawdę piękny film, jeden z tych, po których oddycha się pełną piersią. Być może nie wszystkie motywy są tu równie wiarygodne, przemiana głównego bohatera w kilku momentach wydaje się nieco przesadzona, ale tak naprawdę nie ma to większego znaczenia. Chcemy bowiem wierzyć, że to, co oglądamy na ekranie, jest prawdziwe. Ove, z irytującego, wiecznie wściekłego staruszka, wraz z kolejnymi scenami zmienia się w kogoś, komu życzymy jak najlepiej. Zaczynamy go rozumieć, współczujemy mu i cieszymy, kiedy powoli zaczyna dostrzegać, że ten świat wokół – choć bardzo się zmienił – nie jest wcale taki zły. Relacja mężczyzny z nową sąsiadką i jej dziećmi na pewno rozczuli niejednego widza." (Karol Barzowski, film.onet.pl)

"Mężczyzna... jest mieszanką czarnej komedii, umoralniającej opowiastki o poszanowaniu odmienności oraz dramatyczno-sentymentalnej historii miłosnej. Skąd ta ostatnia? Otóż ilekroć Ove próbuje się zabić, zawsze, jak mawiał Zbigniew Cybulski, „dostaje retrospekcji”, z których wyłaniają się jego wcześniejsze losy: niełatwa młodość, poznanie Sonji, ich długi, szczęśliwy choć obfitujący w dramatyczne zwroty związek. Te obszerne wyprawy w przeszłość bohatera nie tylko ocieplają jego wizerunek, ale i do pewnego stopnia tłumaczą, czemu stał się na starość takim nieznośnym marudą i zgorzknialcem." (Paweł Mossakowski, Co jest grane)

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!