repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Baby Driver
Aktualności

Wasz #hitweekendu to od dwóch tygodni "Baby Driver"

17 lip

Od 7 czerwca w Kinie Nowe Horyzonty.

Baby Driver
reż. Edgar Wright | obsada: | USA, 2017, 113’ / Wielka Brytania,USA 2017 / 113’

Utalentowanego młodego kierowcę (Ansel Elgort), który utrzymuje się, biorąc udział w napadach, przez życie prowadzi muzyka. To ona pomaga mu być najlepszym w tym, co robi. Kiedy poznaje dziewczynę swych marzeń (Lily James), postanawia porzucić przestępczą przeszłość i żyć normalnie. Zmuszony przez bossa mafii (Kevin Spacey), dla którego pracuje, do udziału w z góry skazanym na niepowodzenie skoku, ryzykuje utratą wszystkiego, co dla niego najważniejsze – miłości, wolności i muzyki.

"Baby Driver to dobrze znana, skonstruowana na czytelnym schemacie historia. A mimo to film aż promieniuje ożywczą i świeżą energią. Jest zrobiony tak wprawną i lekką ręką, przesycony nieposkromioną miłością do kina. Ogląda się go z równą przyjemnością, co "eksperymentalne" kino Nolana. Przy tym widać, że Wright dysponował w końcu większym budżetem, co przekłada się przede wszystkim na inscenizacyjną stronę projektu. A cała magia właśnie na tym polega. Czyli, jak ta opowieść jest relacjonowana. Perfekcyjnie i z pomysłem." (Artur Cichmiński, film.onet.pl)

"Nawet kiedy akurat nie siedzi za kierownicą, Baby jest przede wszystkim kuratorem ścieżki dźwiękowej swojego życia, zaplanowanej z obsesyjną drobiazgowością, utwór po utworze. Inspiracja dla tej niezwykle filmowej formy autoterapii wbrew pozorom nie pochodzi z kina. Wright znalazł ją w książce popularnonaukowej „Muzykofilia”, napisanej przez znanego neurologa Olivera Sacksa." (Karol Kućmierz, kulturaliberalna.pl)

"To już druga tylko w tym sezonie amerykańska produkcja inspirowana „Taksówkarzem”. Na premierę „You Were Never Really Here” Lynne Ramsey (nagroda w Cannes) musimy poczekać, tymczasem z przytupem wchodzi „Baby Driver” – wystylizowane, postmodernistyczne, rockowo-gangsterskie widowisko dla smakoszy gier komputerowych, komiksów oraz trochę bardziej wyedukowanych kinomanów, w dodatku marzycieli, jak Bonnie i Clyde czy bohaterowie musicalu „La La Land”." (Janusz Wróblewski, "Polityka")

"Fabuła Baby Driver w dużej mierze kręci się wokół muzyki. Dawno nie widziałem, żeby ścieżka dźwiękowa tak świetnie współgrała ze sferą narracyjną. Mało tego, muzyka w tej produkcji staje się kolejnym aktorem, potęgując emocje, które kryją się w poszczególnych scenach. Utwory wykorzystane w filmie zwiększają dynamikę scen akcji, budują romantyczny klimat albo sprawiają, że śmiejemy się do utraty tchu. Nieważne, czy na ekranie widzimy wyluzowany taniec do B-A-B-Y Carli Thomas, gangsterskie porachunki w rytm piosenki Tequilla czy pojedynek w podziemnym garażu do Brighton Rock grupy Queen, to piosenki nadają odpowiedniego rytmu sekwencjom i napędzają opowieść zawartą w filmie. Dla człowieka, który dobierał soundtrack do Baby Driver należy się podwyżka od wytwórni." (Norbert Zaskórski, naekranie.pl

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!