repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Julieta reż. Pedro Almodóvar
Aktualności

Powrót mistrza - "Julieta" Pedro Almodóvara

1 wrz

Od 2 września w Kinie Nowe Horyzonty.

Wielki powrót mistrza - pisał o prezentowanej w konkursie głównym festiwalu w Cannes Juliecie francuski "Positif". W swoim nowym filmie Pedro Almodóvar wraca do rzeczywistości, w której czuje się najlepiej: świata kobiet i ich namiętności. Tytułowa Julieta mieszka w Madrycie, ma kochającego partnera. Ale nie umie zapomnieć o przeszłości, o dawnej miłości i niezabliźnionych ranach. Po latach próbuje odnaleźć córkę, która pewnego dnia całkowicie się od niej odcięła. Reżyser sięgnął po prozę noblistki Alice Munro, ale pozostał wierny sobie. Przeniósł akcję opowiadań z Kanady do Hiszpanii, w filmie złożył hołd terapeutycznej roli sztuki, pozwolił wybrzmieć muzyce Alberto Iglesiasa, nasycił ekran barwami rodem z Kobiet na skraju załamania nerwowegoKiki czy Wszystko o mojej matce. Nowym rysem twórczości reżysera jest refleksja na temat poczucia winy. Ale nieustannie siłą napędową kina Almodóvara pozostaje bezkompromisowa miłość.

Julieta w programie kina

"Oto zręczny melodramat, niewiele mający wspólnego z gatunkowymi mieszankami, do jakich przyzwyczaił nas Pedro Almodóvar. Wizualnie i tematycznie „Julieta” doskonale wpisuje się w magiczną atmosferę opowiadań noblistki Alice Munro krążących wokół idei tęsknoty, pamięci, utraty i umiejętności przemieniania tego, co zwyczajne, w dzieło sztuki. Wypieszczony, kuszący pięknymi obrazami film jest adaptacją trzech jej opowiadań z tomu „Uciekinierka”: „Szansa”, „Wkrótce” i „Milczenie”, choć na pozór wydaje się prostym, jednowymiarowym opisem relacji matki i córki, które od dekady nie utrzymują ze sobą kontaktu." (Janusz Wróblewski, "Polityka")

"Almodóvar twierdzi, że twórczość Munro przemówiła do niego przede wszystkim dlatego, że w głębi serca on też uważa się za kurę domową. To żart, ale psychologiczna dociekliwość pisarki rzeczywiście okazuje się idealnie do niego pasować. "Julieta" stanowi ciekawe połączenie dwóch zupełnie różnych wrażliwości, które splatają się tak ciasno, że nie widać, gdzie kończy się jedna, a zaczyna druga. Każdemu czasem przyda się wsparcie." (Marta Bałaga, stopklatka.pl

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!