Od 2 września w Kinie Nowe Horyzonty.
Historia pogrążonego w depresji po śmierci żony bankiera inwestycyjnego (Jake Gyllenhaal). Główny bohater walcząc ze smutkiem i samotnością stara się wrócić do emocjonalnej równowagi. Gdy większość prób pogodzenia się ze światem spełza na niczym, na drodze młodego inwestora pojawia się kobieta (Naomi Watts), która odmienia jego życie. Przypadkowe spotkanie staje się przyczynkiem do rewizji światopoglądu i zastanowienia się nad siłą i nieodwracalnością losu. Film powstał na bazie pomysłu, który w 2007 roku trafił na tzw. czarną listę – zbiór najlepszych, niezrealizowanych dotychczas scenariuszy.
"Jake Gyllenhaal jest w tej roli świetny, nieprzewidywalny, groteskowy. Wchodzi w nią z jakąś dziecięcą naiwnością i ciekawością, bada walącą się rzeczywistość, błądzi po ślepych zaułkach z odwagą, na którą niewielu aktorów byłoby stać. To nie jest „Witaj w klubie”, za które pamiętamy reżysera Jeana-Marca Vallée. To zupełnie inne kino: trudne, ryzykowne, balansujące między odkryciem i rozczarowaniem. Pełne niepotrzebnych wątków i ślepych tropów, ale jednocześnie bardzo ciekawe." (Dawid Karpiuk, "Newsweek")
"Destrukcja to teoretycznie dość prosta historia – takich motywów widzieliśmy już w kinie mnóstwo. Tutaj zyskała jednak wyjątkowego reżysera i aktorów, dzięki którym mamy do czynienia z czymś więcej niż tylko kolejnym filmem o stracie bliskiej osoby. Świeża, oryginalna, słodko-gorzka, czasem nieco zbyt pokręcona, ale dająca do myślenia – taka jest właśnie najnowsza produkcja reżysera Witaj w klubie. Fani Gyllenhaala powinni zjawić się w kinie obowiązkowo." (Karol Barzowski, film.onet.pl)