Od 17 czerwca w Kinie Nowe Horyzonty.
Wycieczka za miasto ma być dla Krzysztofa i Agnes ucieczką od małżeńskich kłopotów, ale staje się emocjonalną pułapką, wycieńczającym rozrachunkiem krzywd, zdrad i zawodów. Żeby odetchnąć od siebie, zabierają po drodze ekscentrycznego autostopowicza Tamira, który staje się świadkiem, a później katalizatorem ich emocjonalnych potyczek. Tamir proponuje pomoc w ocaleniu małżeństwa - i namawia ich do zażycia "lekarstwa", które sprawi, że ich życie i miłość staną się lepsze. Lekarstwo zabiera ich w podroż pomiędzy rzeczywistością a halucynacją, a kolejne zataczane kręgi spirali czasu pozwalają im na nowo zobaczyć siebie nawzajem i swój związek.
Gdzie kończy się miłość, a zaczyna fatalne zauroczenie? I czym różni się jedno od drugiego? "W spirali" to emocjonalny rollercoster, wiwisekcja relacji, w której cierpienie, poniżenie, gniew sklejone są z pożądaniem i namiętnością. Wszyscy jesteśmy uwięzieni w emocjonalnej spirali, która pcha nas w przepaść, gdzie rozkosz i cierpienie stają się mrocznym przedmiotem pożądania.
"W spirali to drugi po Zamianie (2009) pełnometrażowy film Aksinowicza. Niewątpliwie najnowsza produkcja jest wyrafinowana estetycznie. Zestawienie pięknie sfilmowanej spokojnej i majestatycznej natury z brudem i chaosem ludzkich emocji zbudowało intrygującą i niepokojącą atmosferę." (Halina Jasonek, film.onet.pl)
"W spirali uzależnia. Wychodząc z seansu byłem zirytowany i uważałem, że twórca popełnił filmniezamierzenie groteskowy, lecz im więcej dni mijało od wizyty w kinie, tym intensywniej na mnie działał. Teraz już jestem pewny, że „W spirali” to obraz w którym wszystko jest zrobione z pełną premedytacją. Aksinowicz przeniósł na wielki ekran własne doświadczenia życiowe, ale to nie jest jedynie jego historia, gdyż takie opowieści zapewne każdy z nas potrafiłby wyłuskać także z własnego życia. Oczywiście pod warunkiem, że byłby w stanie przyznać się do słabości, gdyż wrocławski twórca portretuje ludzi zdominowanych przez lęki oraz niepokoje, którzy mają tak niskie poczucie własnej wartości, że są w stanie znieść największe upokorzenia, aby nie zostać samemu." (Krzysztof Polaski, telemagazyn.pl)