repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Zjawa reż. Alejandro González Iñárritu
Aktualności

Oscarowy faworyt - "Zjawa" Alejandro Gonzáleza Iñárritu

27 sty

Od 29 stycznia w Kinie Nowe Horyzonty.

Film przygodowy, ekranizacja powieści Michaela Punke. Rok 1822. Hugh Glass, traper i poszukiwacz przygód, zostaje zaatakowany przez niedźwiedzia i poważnie raniony w niedostępnym, górzystym terenie. Przeczuwając, że zbliża się śmierć, opłaca dwóch najemników, by czuwali przy nim do końca i zapewnili mu pochówek. Ci porzucają go i uciekają z pieniędzmi. Wbrew wszystkiemu Glassowi udaje się przetrwać i rusza w pościg za zbiegłymi najemnikami, by wymierzyć im sprawiedliwość.

Zjawa w programie kina

"Iñárritu pierwszy raz w swojej karierze porwał się na kino autentycznie epickie. „Zjawa’ powala kadrami, wyrafinowanymi zdjęciami, tym jak pokazano tu przyrodę – jej piękno i okrucieństwo. A sekwencje jak choćby ta, gdy Glass wpada na stado bizonów po prostu zapierają dech w piersiach. Oto film, który pokazuje człowieka, jako drobinkę na tle wszechpotężnej natury." (Robert Ziębiński, film.onet.pl)

"Pod względem zdjęć, krajobrazów czy kostiumów, to ten film jest arcydziełem. Wspaniałe prowadzenie kamery zarówno podczas początkowej akcji batalistycznej, jak i ukazania wędrówki głównego bohatera. Obraz nie trzęsie się jakby był kręcony z ręki. Kolory są ciemne co wynika z tego, że reżyser postanowił wykorzystywać tylko i wyłącznie naturalne światło.  Bez problemów wczułem się w realia traperów, którzy w 1822 roku kilometr po kilometrze podbijali kontynent, walcząc lub przekupując świecidełkami każde plemię, jakie spotkali na swojej drodze. Może dlatego do ekip „eksploracyjnych” w tamtych czasach bardzo często zatrudniali się mordercy, którzy w ten sposób chcieli zaspokoić swoje żądze zabijania. Dzięki temu mogli to robić w pełni legalnie i jeszcze dostawać za to wynagrodzenie. Jeśli chodzi o aspekty historyczne, to Alejandro znakomicie się wywiązuje z powierzonego zadania. Wszystko jest tutaj surowe i brudne. Ludzie na planie są przemarznięci i wyglądają jakby w tych lasach faktycznie siedzieli już kilka miesięcy. Zachowują się trochę zdziczale i dopuszczają do głosu swoje pierwotne instynkty." (Dawid Muszyński, www.ppe.pl)

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!