repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Plemię reż. Miroslav Slaboshpitsky
Aktualności

Szokujący dramat bez słów - "Plemię" Miroslava Slaboshpitskyego

27 maja

Od 29 maja w Kinie Nowe Horyzonty.

Niesłyszący Sergey zaczyna naukę w szkole dla głuchoniemych. Przenosi się do internatu. W nowym miejscu musi odnaleźć swoje miejsce w hierarchii narzuconej przez organizację zwaną Plemieniem – szkolną sieć uwikłaną w działalność przestępczą i prostytucję. Chłopak przekonuje się na własnej skórze o bezwzględności zasad, którymi kieruje się Plemię. Aby zostać przyjętym w poczet członków Plemienia, a tym samym awansować w społecznej hierarchii, trzeba wykazać się zdolnościami w łamaniu prawa. Biorąc udział w kilku udanych kradzieżach, Sergey zapracowuje na nową, lepszą pozycję – zostaje alfonsem. Ma teraz pod opieką dwie dziewczyny, obsługujące nocą kierowców ciężarówek. Szybko zakochuje się w jednej z nich. Problem polega jednak na tym, że jego wybranka jest także dziewczyną szefa. Mimo to, bohaterowie spotykają się potajemnie i zostają kochankami. Łamiąc w ten sposób kodeks Plemienia, stawiają się w sytuacji bez wyjścia.

Plemię w programie kina

"Gdyby nie fakt, że akcja filmu rozgrywa się w bliżej nieokreślonej, współczesnej ukraińskiej lokacji, można by odnieść wrażenie, że oglądamy nową wersję Władcy Much Williama Goldinga. Reżyser skupia się głównie na pozostawionym samemu sobie środowisku dzieciaków, w których jasno i klarownie rozrysowane są pozycje w grupie i z góry przypisane statusy, a grubą kreską narysowane postaci jedynie przerażają swoją bezwzględnością i bezpośredniością. Dorośli odgrywają tu raczej drugorzędną rolę, nie tyle niepotrzebnego, co nieingerującego w uniwersum głuchoniemej młodzieży tła." (Piotr Kałużny, bad-taste.pl)

"Brak słów (zrozumiałych dla przeciętnego widza, bo przecież bohaterowie cały czas ze sobą rozmawiają, żartują, a nawet zażarcie się kłócą) działa jak szkło powiększające. Wyostrza percepcję i maksymalizuje reakcję emocjonalną. Sceny, które nawet w typowej produkcji wywoływałyby nieprzyjemne odczucia, tu stają się okrutnie groteskowe lub tak boleśnie szokujące, że niektórzy mogą odwracać nawet wzrok. "Plemię" pokazuje również, że słowa stanowią łatwe narzędzie do budowania iluzji człowieczeństwa." (Marcin Pietrzyk, filmweb.pl)

"Slaboszpytski bez sentymentów przygląda się smutnemu upadkowi człowieczeństwa, barbarzyństwu w pierwotnej niemal postaci. Umiejętnie przenika do obcego świata, ukazując go za pomocą gestów, wyrazu twarzy i pracy ciała swoich bohaterów. Widz ma przy tym utrudnione zadanie - by pojąć, o czym są toczące się żywe dyskusje, należy wyostrzyć zmysły i pobudzić wyobraźnię. Niektórych to zapewne odstraszy, może zniesmaczy, innych zainspiruje i zainicjuje niekończące się dyskusje. Zapewne wzbudzi kontrowersje i wyrwie ze starannie pielęgnowanej strefy komfortu. Warto dać się tej historii porwać." (Magdalena Maksymiuk, stopklatka.pl)

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!