repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
W pół drogi reż. Andreas Dresen
Aktualności

Premiera W pół drogi Andreasa Dresena

31 sie

Jeden z najważniejszych niemieckich filmów ostatnich lat na ekranie Heliosa Nowe Horyzonty.

Andreas Dresen urodził się w Gerze w 1963 roku. Po ukończeniu szkoły pracował jako realizator dźwięku w Schwerin Theatre. W latach 1985 - 86 uczestniczył w szkoleniach DEFA. Pracował jako drugi reżyser u Güntera Reischa. W latach 1986 - 91 uczył się reżyserii w Szkole Filmu i Telewizji Konrada Wolfa w Poczdamie-Babelsbergu. Od 1992 roku pracuje jako scenarzysta i reżyser. Jest członkiem Europejskiej Akademii Filmowej, laureatem wielu nagród, m.in.: Srebrnego Niedźwiedzia Berlinale i Silver Hugo na festiwalu w Chicago za Grill Point, tytuł najlepszego reżysera na festiwalu w Karlowych Warach za Whisky mit Wodka, Prix Un Certain Regard w Cannes za W pół drogi.

Andreas Dresen: "Zanim rozpoczęliśmy zdjęcia [do W pół drogi], obejrzałem mnóstwo filmów na podobny temat. Ale w większości z nich śmierć staje się tylko pretekstem, żeby opowiedzieć o czymś innym - o ostatniej wycieczce nad morze, pogodzeniu się z dziećmi, ostatniej miłości. Sentymentalne, tylko mało prawdziwe. A ja chciałem pokazać, co znaczy stopniowe umieranie dla chorego i jego bliskich. (...) w społeczeństwie niemieckim do śmierci podchodzi się z szacunkiem, ale w złym tonie jest o niej mówić głośno. Zwłaszcza w kinie - nie jest to temat szczególnie popularny. (...) Moim marzeniem jest, żeby widz zareagował na W pół drogi tak jak ja: trzeba zmierzyć się z tym tematem, a potem - wrócić do życia. (...) trzeba wrócić do rzeczywistości. Rzeczywistości, w której tracimy bliskich, w której ukochani umierają. Ale też rzeczywistości, którą możemy i musimy się cieszyć. Bo ten wyrok śmierci wisi nad nami cały czas.

Jeszcze nigdy żaden film nie zmienił mnie tak jak ten. To było doświadczenie transgresyjne. Rodzaj podróży, którą ja, podobnie jak reszta ekipy, musiałem wykonać w sobie."     

Umieranie bez dubli. Rozmowa z reżyserem ("Duży Format" GW)

W pół drogi w kinie Helios Nowe Horyzonty

Opinie krytyków:

"Szok wywołany koniecznością pogodzenia się ze śmiercią nieraz przykuwał uwagę filmowców. Jak przebiega bilans życia umierającego człowieka? Gdzie szukać nadziei? Co z uczuciami najbliższych? Niemiecki reżyser Andreas Dresen, podobnie jak Ozon, Haneke i wielu innych poważnych twórców europejskich, rozwija te pytania w para­dokumentalnym dramacie psychologicznym W pół drogi. Stawia je w sposób bardzo dyskretny, daleki od egzaltacji, wręcz chłodny. (...) Jeśli W pół drogi porusza – to ową bolesną przyziemnością, brakiem religijnego pocieszenia, skądinąd typowym dla zachodnioeuropejskiego kina ukazującego śmierć najczęściej z perspektywy niewierzących. Zasłużona główna nagroda w canneńskim konkursie Un Certain Regard."

Janusz Wróblewski, "Polityka"

"Paradokumentalny styl jest charakterystyczną cechą twórczości Andreasa Dresena, choć on sam zastrzega: Realizm to niekoniecznie odzwierciedlenie w skali rzeczywistości 1:1. Każdy film fabularny, nawet jeśli przypomina dokument, pokazuje świat wykreowany. Ważne, by w tej kreacji jak najbardziej zbliżyć się do prawdy. Widzowie moich obrazów często myślą, że ja nie reżyseruję, tylko stawiam kamerę i filmuję. Nic podobnego. Zrobienie czegoś, co wydaje się paradokumentem, bywa czasem równie skomplikowane jak nakręcenie hollywoodzkiej superprodukcji. Dresen, który zaczynał karierę jako dokumentalista, opanował tę sztukę do perfekcji. Dzięki niej stał się jednym z najciekawszych współczesnych twórców niemieckich. W swoich filmach pokazuje ludzi z bliska, prowokuje. Nie upiększa życia, mówi o sprawach trudnych. Zdarza się, że łamie tabu."

Barbara Hollender, "Rzeczpospolita"

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!