"Dominika i Paweł Buck z wrocławskiej pracowni Buck.Architekci wspólnie z Radosławem Drabikiem ze Stowarzyszenia Nowe Horyzonty nad koncepcją odświeżenia wnętrza Heliosa zastanawiali się od dwóch miesięcy. Ale na wcielenie swoich pomysłów w życie mieli zaledwie tydzień - kino zostało zamknięte w ubiegły piątek i wtedy właśnie rozpoczęły się tam prace.

Już dziś widać tam istotne zmiany. Wnętrze wyraźnie pojaśniało - odsłonięto ogromne, zajmujące całą ścianę budynku okna, które dotąd przykrywały reklamy. Do środka wpadło światło i miasto zarazem - spacerując po holu kina, ma się wciąż świadomość, że ulica Kazimierza Wielkiego jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. Wnętrze rozświetliły też ściany, pomalowane teraz na jasnopopielaty kolor. I posadzki, z których zdarto wykładzinę, pozostawiając betonowe wylewki. Wkrótce pojawią się tu białe meble i huśtawki, zwisające do parteru ze znajdującego się niemal 20 metrów wyżej stropu.

- Zależało nam na tym, żeby z jednej strony nawiązać do pierwotnego projektu kina, a z drugiej sprawić, żeby to wnętrze uzyskało świeżość i niezdefiniowany charakter - mówi Dominika Buck. - Trochę jak w galerii sztuki, której charakter nadają dopiero prezentowane w niej dzieła. Przestrzeń ma być dla nich tłem, nie powinna się narzucać.

Podobnie będzie w nowym Heliosie, który stanie się miejscem nie tylko filmowych prezentacji. Fotografie, grafiki czy plakaty będą tu pokazywane na specjalnych ruchomych platformach. Kino jest otwarte na propozycje takich wystaw, składane przez młodych twórców."

Magda Piekarska: Helios po liftingu jaśnieje. Otwarcie już w piątek ("Gazeta Wyborcza Wrocław")

Tak multipleks zmienia się w kino Helios Nowe Horyzonty ("Gazeta Wyborcza Wrocław")