repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Co przynosi przyszłość reż. Mia Hansen-Løve
Aktualności

Srebrny Niedźwiedź - "Co przynosi przyszłość" Mii Hansen-Løve

19 sie

Od 19 sierpnia w Kinie Nowe Horyzonty.

Nathalie uczy filozofii w szkole średniej w Paryżu. Z pasją wykonuje swoją pracę, a szczególną przyjemność sprawia jej przekazywanie uczniom zamiłowania do myślenia. Jako zamężna kobieta z dwójką dzieci dzieli swój czas między rodzinę, byłych uczniów i zaborczą matkę. Pewnego dnia mąż oświadcza, że zostawia ją dla innej kobiety. Mierząc się z tą narzuconą jej wolnością, Nathalie musi na nowo ułożyć swoje życie. Film toczy się wokół pytań o szczęście, powołanie i o to, czy ustalony tryb życia to wartość czy głupota. Przedstawia nie tylko poszukiwanie nowych dróg w życiu bohaterki, ale również rozważania na temat tego, czy i w jakim stopniu w codziennym życiu przydaje się filozofia.

Co przynosi przyszłość w programie kina

"Stoicko-ironiczny rzut oka na „poszukiwanie koncepcji wyjścia z katastrofy” przez zachodnioeuropejskich intelektualistów. Za katastrofę autorka filmu Mia Hansen-Løve uznaje niedoskonały porządek społeczny, który od Platona próbują reformować kolejne pokolenia filozofów – już to namawiając do tworzenia utopijnych wspólnot, już to podżegając do rewolucji. Film nie jest hermetyczny, łatwo go nawet pomylić z lekką komedią obyczajową o zgranym małżeństwie akademickich wykładowców, które postanawia się rozwieść. Allenowska fabuła budowana jest wokół sprzeczności myśli i działania bohaterów. „Jestem spełniona intelektualnie i to mi wystarcza do szczęścia” – dumnie deklaruje żona profesora, cierpiąc okrutnie z powodu jego zdrady (fantastyczna rola w wykonaniu Isabelle Huppert)." (Janusz Wróblewski, "Polityka"

"Za swój film na festiwalu w Berlinie Hansen-Love otrzymała Srebrnego Niedźwiedzia za reżyserię. Bo doskonały scenariusz, ciekawa fabuła i świetne aktorstwo na ekranie spina właśnie jej wizja – wyraźna i oryginalna. To rzadkie – nie czuć potrzeby utożsamienia się z bohaterem, by się nim fascynować. W dobie filmów nastawionych na akcję i cel młoda Francuzka pozwala bohaterom stawiać pytania, na które nie zawsze znajdują odpowiedź. W świecie Hansen-Love „nie wiem” też ma wartość. Meandrujący rytm „Co przynosi...” nie nuży ani nie dezorientuje. Okazuje się być zaskakująco blisko naturalnego pulsu życia, jaki znamy ze swoich własnych, codziennych zmagań." (Anna Tatarska, "Co jest grane")

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!