repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Spotlight reż. Tom McCarthy
Aktualności

Więcej niż sprawa dla reportera - "Spotlight" Toma McCarthy'ego

4 lut

Od 5 lutego w Kinie Nowe Horyzonty.

Film oparty na faktach, pokazujący pracę dziennikarzy "Boston Globe" przy śledztwie ws. molestowania seksualnego dzieci w instytucjach kościelnych na terenie stanu Massachusetts. Śledztwo pracowników najstarszego dziennika w USA zapoczątkowuje międzynarodowy skandal, którego pokłosiem jest fala procesów i wstrząsających relacji z całego świata. Odkrycie dziennikarzy staje się jedną z najważniejszych publikacji prasowych w Stanach Zjednoczonych w XXI wieku.

Spotlight w programie kina

"Same liczby, brzmi słabo – mówi reporter Mike Rezendes o potencjalnym artykule zdradzającym policyjne statystyki przestępczości. Kiedy na koniec seansu McCarthy zostawia widza sam na sam z czterema gęsto zapisanymi planszami pod wspólnym tytułem „Miejsca, w których wytropiono poważne skandale związane z molestowaniem”, liczby zdecydowanie nabierają na mocy. „Spotlight” to jednak coś więcej niż wstrząsający odcinek „Sprawy dla reportera". Reżyser ubrał druzgocącą treść w skromne szaty (przez co filmowi brakuje swoistego charakteru, problematyka aż prosiła się o surowszą formę), lecz nie zapomniał nadać jej wartkiego tempa. „Resztę” robią cięte dialogi i obsada, znakomita nawet na trzecim planie. Budowanego tu napięcia nie powstydziłby się żaden akcyjniak." (Dominika Pietraszek, "Film")

"McCarthy'ego nie interesuje cena, jaką dziennikarze płacą za pracę nad takim tekstem - w jego filmie bohaterowie nie mają życia prywatnego, ledwo widać ich w rodzinnym kontekście. Nie ma tu epatowania skandalem, zdjęć, pikatnych i szczegółowych historii. Nikt specjalnie nie próbuje też naszej dzielnej grupie przeszkodzić i dodać filmowi waloru sensacyjnego. Jedne, co mąci w ich długiej, drobiazgowej robocie, to wyrzuty sumienia. Nigdy nie pada w filmie pytanie o przewidywane konsekwencje powstawania tego tekstu, nikomu pióro ani razu się nie zachwieje, a przy tym - co jest bodaj  największą wartością "Spotlight" - do samego końca nie wiadomo, czy artykuł w końcu się ukaże czy nie." (Urszula Lipińska, stopklatka.pl)

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!