Kolejny rok z rzędu zapraszamy na transmisje live z najwspanialszych scen operowych i baletowych świata - nowojorskiej The Metropolitan Opera i moskiewskiego Teatru Bolszoj. Jak wszyscy, także i widzowie kinowi, szybko przyzwyczajają się do dobrego, a co może być lepsze niż wybitne dzieła światowego repertuaru w wykonaniu najlepszych na świecie śpiewaków i tancerzy? Dziś właściwie nie możemy już sobie wyobrazić sezonu artystycznego od października do maja bez tych transmisji.

Aż trudno uwierzyć, że to już dziesiąty - a tym samym jubileuszowy - sezon transmisji operowych z The Metropolitan Opera. Patrząc dziś na rozmach przedsięwzięcia: 70 krajów świata, tysiące kin i miliony sprzedanych biletów, trudno uwierzyć, że wszystko zaczęło się od transmisji prezentowanych tylko na terenie Stanów Zjednoczonych w… 150 salach. Jako pierwszy w eter, a właściwie na orbitę, trafił Zaczarowany flet Wolfganga Amadeusza Mozarta w bajkowej inscenizacji Julie Taymor, reżyserki znanej m.in. z filmu Frida. Ten sam spektakl obejrzymy w tym roku jako jubileuszową retransmisję. Sezon 2015-16 będzie obfitował w transmisje premierowych inscenizacji. Niedługo po widzach Met zobaczymy nowego Otella Verdiego w niesamowitych dekoracjach autorstwa Es Devlin z Aleksandrsem Antoņenką w roli tytułowej. Skandalizującą Lulu Berga powierzono reżyserii awangardowego grafika Williama Kentridge'a, a egzotycznych Poławiaczy pereł Bizeta autorce filmów dokumentalnych. Manon Lescaut Pucciniego zostanie wystawiona specjalnie dla znakomitej sopranistki Kristine Opolais. Nowe inscenizacje Roberta Devereux Donizettiego w reżyserii Davida McVicara, zwanego królem reżyserów operowych, i Elektry Straussa w doborowej obsadzie, to kolejne smaczki jubileuszowego sezonu. W dwóch spektaklach - Poławiaczach pereł i Robercie Devereux - wystąpi nasz wybitny baryton, od lat mający status gwiazdora Met, Mariusz Kwiecień. Aż trzy razy za pulpitem dyrygenckim zobaczymy legendarnego maestra, dyrektora muzycznego Met, Jamesa Levine'a. Dyrygował on pierwszą w historii transmisją w HD, Zaczarowanym fletem, poprowadzi także Lulu i gigantyczne dzieło Richarda Wagnera Tannhäuser w reżyserii Otto Schenka. Nie zabraknie także najbardziej popularnej operowej klasyki, żelaznego repertuaru, który nieodmiennie przyciąga rzesze wielbicieli do teatrów i przed ekrany. Zobaczymy Turandota i Madame Butterfly Pucciniego, specjalisty od malowania muzyką głębokich wzruszeń. Obie należą do czołówki najczęściej wystawianych i najchętniej oglądanych oper. Turandot obejrzymy w legendarnej bajkowej inscenizacji Franka Zefirellego, a Madame Butterfly zrealizowaną przez Anthony'ego Minghellę uatrakcyjni wykorzystanie ręcznie animowanych lalek.

The Metropolitan Opera w Kinie Nowe Horyzonty - harmonogram

Nie mniej atrakcji przygotował Teatr Bolszoj dla miłośników baletu. Ten sezon transmisji jest wyjątkowo urozmaicony i każdy znajdzie w nim coś dla siebie - od wielbiciela starego baletu romantycznego, przez zakochanych w rosyjskiej klasyce baletomanów, aż po śledzących nowinki w świecie tańca. Sezon rozpocznie rarytas: transmisja baletu, który od ponad 170 lat jest nieprzerwanie grany na scenach świata. To Giselle, kwintesencja baletu romantycznego z jego delikatnym urokiem, melancholią, ale i gwałtownymi emocjami, jak na romantyków przystało. To właśnie w tej epoce nastąpiło wynalezienie usztywnionych baletek-point i tańca na czubkach palców, co dziś wydaje się nam nierozerwalnie związane z baletem klasycznym. Pełny rozkwit takiego właśnie klasycznego widowiska baletowego nastąpił w drugiej połowie XIX wieku. W nadchodzącym sezonie będziemy podziwiać aż dwa takie tytuły: nieśmiertelnego Dziadka doorzechów w wersji choreograficznej Jurija Grigorowicza oraz premierę sezonu - Don Kichota. Ten ostatni balet bazujący na wątku z powieści Cervantesa o Rycerzu Smętnego Oblicza to cudowna baletowa komedia, skrząca się zwykle tanecznymi popisami i barwną scenografią nawiązującą do hiszpańskiego kolorytu. Jak będzie tym razem przekonamy się pod koniec sezonu. Wcześniej otrzymamy przegląd historii baletu współczesnego: od Klejnotów w choreografii Blanachine'a, ojca baletu amerykańskiego, aż po nowości w repertuarze Teatru Bolszoj. Mowa o Poskromieniu złośnicy według Szekspira, które specjalnie dla moskiewskiego zespołu stworzył francuski choreograf Jean-Christophe Maillot. Choreograf będący jednocześnie dyrektorem artystycznym Baletu Monte Carlo spisał się znakomicie, spektakl bowiem już zebrał znakomite recenzje i zdobył aż trzy Złote Maski - rosyjskie nagrody teatralne. Sezon dopełnią dwa arcydzieła baletu XX-wiecznego: monumentalny Spartakus Jurija Grigorowicza i subtelna, bardzo teatralna Dama kameliowa Johna Neumeiera. Opowieść o losach paryskiej kurtyzany zainspirowała wielu artystów, wśród nich także Verdiego, który napisał na jej podstawie jedną ze swych najsłynniejszych oper - Traviatę. Neumeier, klasyk i mistrz choreografii XX wieku także poszedł tym tropem, ale przedstawił historie Małgorzaty Gaultier w formie obrazów ze wspomnień wszystkich postaci dramatu do muzyki Chopina. Wybór, jaki daje nam w tym sezonie Teatr Bolszoj może przyprawić o zawrót głowy. Ale po co wybierać? Najlepiej obejrzeć wszystkie transmisje.

Teatr Bolszoj w Kinie Nowe Horyzonty - harmonogram