repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Cuda reż. Alice Rohrwacher
Aktualności

Grand Prix MFF w Cannes 2014 - "Cuda" Alice Rohrwacher

21 sty

Od 23 stycznia w Kinie Nowe Horyzonty.

Zwycięzca Grand Prix na MFF w Cannes. Kiedy lato dobiegnie końca, wiele zmieni się w życiu Gelsominy i jej trzech młodszych sióstr. Dziewczyna mieszka z dala od cywilizacji, w ukrytym zakątku na włoskiej prowincji, gdzie trudno spotkać turystów. To właśnie tutaj przenieśli się jej rodzice, dawni członkowie hippisowskiej komuny, by żyć blisko natury i chronić swoje dzieci przed „upadkiem świata”. Tego lata, jak co roku, większość dni będzie upływała rodzinie na tradycyjnej produkcji miodu. Po raz pierwszy surowe reguły narzucone przez ojca ulegną rozluźnieniu. Gelsomina marzy bowiem, by uratować rodzinę przed bankructwem i zdobyć wielką nagrodę w telewizyjnym teleturnieju prowadzonym przez tajemniczą Milly Catenę. Choć stoi to w całkowitej sprzeczności z poglądami i wartościami, które do tej pory wpajał jej ojciec, Gelso za wszelką cenę będzie starała się przekonać go do tego pomysłu.

Cuda w programie kina

"Bardzo dobrze znam pszczoły, jakiś czas pracowałam nawet przy produkcji miodu. Uwielbiam je, choć trudno było przekonać firmę ubezpieczeniową, że nic złego nie wydarzy się podczas produkcji. Nalegałam na ukazanie w filmie prawdziwych pszczół, Maria Alexandra Lungu i inne dziewczynki bardzo się z tego ucieszyły. Powiedziały, że nawet jeśli film się nie uda, przynajmniej nauczą się nowej umiejętności – żartowała reżyserka. To właśnie sceny ukazujące zwykłe życie rodziny są w filmie najlepsze. Wątek telewizyjnego show (który wyda się przerysowany jedynie osobom nie znającym włoskich programów rozrywkowych) wydaje się niepotrzebnym, choć w sumie dość zabawnym ozdobnikiem. Rohrwacher nie idealizuje przedstawionego świata, po prostu go obserwuje, zauważając zarówno te dobre, jak i złe strony. Film ma mnóstwo niewymuszonego wdzięku, dobre, naturalne aktorstwo, Monicę Bellucci w przebraniu dobrej wróżki i wielbłąda." (Marta Bałaga, esensja.pl)

"Rohrwacher buduje charakter postaci nie poprzez słowa, ale przez zachowania i wspólnie spędzany czas. Rodzina pracuje w milczeniu, powtarzając opanowane do perfekcji rytuały, znając doskonale swoje role, choć z zewnątrz wygląda to na chaos i rozgardiasz. Córki posłusznie pracują całymi dniami przy pszczołach, znosząc wybuchy ojca, kiedy uronią choć kroplę miodu. Naturalistyczne zdjęcia kontrastują z przerysowaną i surrealistyczną sekwencją telewizyjnego konkursu na najlepszych farmerów, w którym startuje rodzina Gelsominy." (Radek Folta, Gazeta festiwalowa "Na horyzoncie")

"To film o cudach codzienności, w którym pojawianie się wielbłąda opowiada o największym z uczuć, czyli ojcowskiej miłości. Reżyserka buduje alegoryczny świat wymarłych wartości, w którym bycie razem staje się nadrzędne wobec pieniędzy.  Choć Gelsomina stara się wyrwać spod nieubłaganej kurateli ojca, walcząc o świat dziecięcych marzeń i odrobinę luzu od odpowiedzialności i dorosłości.  To właśnie łapanie chwil dzieciństwa, gdzie skakanie po kałużach, ścieranie rozlanego miodu z podłogi czy troska o wymierające pszczoły zyskują miano cudów godnych zapamiętania." (kinoactive.pl)

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!