repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Lewiatan reż. Andriej Zwiagincew
Aktualności

Rosja jako biblijny lewiatan w nowym filmie Zwiagincewa

12 lis

Od 14 listopada w Kinie Nowe Horyzonty.

Lewiatan, film uznawany za najlepszy i najbardziej odważny tytuł w karierze Andrieja Zwiagincewa, wzbudzający kontrowersje w Rosji, jest gorzką refleksją nad współczesnym obrazem ojczyzny Puszkina.

Kola mieszka z młodą żona Lilą i nastoletnim synem Romą w małym miasteczku nad morzem w północnej Rosji. Ma stary drewniany dom, położony nad zatoką, który odziedziczył po ojcu. Mer miasteczka Wadim Szelewiat, w którego gabinecie wisi na ścianie portret Władimira Putina, wygrał z Kolą sprawę sądową i zamierza wyrzucić go z domu. Na pomoc przybywa Dimitri – znajomy prawnik z Moskwy, który wie jak uratować majątek Koli. Rozpoczyna się walka o przetrwanie ze skorumpowaną strukturą władzy, która zaczyna być coraz bardziej agresywna. Sytuacja się komplikuje, gdy prawnik okazuje się kochankiem Lili. Brutalna miasteczkowa klika zmusza go do wyjazdu, a rodzina Koli zostaje sam na sam z bezwzględnym, pożerającym wszystko Lewiatanem, którym okazuje się współczesna Rosja. Lewiatan to czwarty, uznany za najlepszy i najbardziej odważny film fabularny w karierze Andrieja Zwiagincewa, znanego w Polsce z filmów Elena, Powrót, Wygnanie. To współczesny filmowy dramat z elementami czarnej komedii. Ten ciekawy przykład metaforycznej satyry o współczesnej Rosji, pełnej głębokiej ironii jest współczesną wersja Księgi Hioba, nagrodzoną na festiwalu w Cannes w 2014 roku nagrodą za najlepszy scenariusz. W filmie wykorzystano muzykę Philipa Glassa z opery Echnaton, która w doskonały sposób oddaje atmosferę filmu.

Lewiatan w programie kina

"Lewiatan-państwo to dość oczywisty trop, o ułomności rosyjskiego państwa napisano już całe tomy. Refleksja nad filmem prowadzi jednak dalej: Lewiatan w filmie to coś więcej niż zewnętrzne, opresyjne państwo. To starotestamentowe uosobienie sił zła, które walczy z dobrem w każdym bohaterze. W filmie właściwie nie ma bohaterów pozytywnych. Niemal wszyscy się nawzajem zradzają, uciekają się do przemocy, klną, piją wódkę z gwinta lub szklankami bez zakąski, a potem siadają za kierownicę lub biorą się za broń, postrzelać dla zabawy do tarczy. Pokrzywdzony przez los bohater zapytuje „Za co, Boże?” – tyle że Bóg w życiu bohaterów filmu jest właściwie nieobecny. „Gdzieżeś był dotąd?” – pyta bohatera lokalny, biedny jak mysz kościelny batiuszka, który wydaje się tu symbolizować „sumienie narodu”. Boga brak czy to w życiu biskupa, który jest lokalnym capo di tutti capi egzekwującym swoją władzę pod przykryciem biblijnych sentencji, czy to w życiu bohaterów, gdzie od czasu do czasu pojawia się co najwyżej w roli talizmanu – w samochodzie jednego z nich trzy małe ikonki sąsiadują z podobnego rozmiaru „trójcą” rozebranych panienek. Podobny nihilizm i myślenie magiczne Zwiagincew przedstawił w „Jelenie”, gdzie główna bohaterka, która z zimną krwią planuje morderstwo męża, udaje się do cerkwi i dopytuje, któremu świętemu należy postawić świeczkę dla zmazania zaplanowanego czynu." (Jadwiga Rogoża, www.new.org.pl

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!