repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Pożądanie reż. Lisa Azuelos
Aktualności

Sophie Marceau i François Cluzet w "Pożądaniu" Lisy Azuelos

16 lip

Od 18 lipca w Kinie Nowe Horyzonty.

Elsa to utalentowana i odnosząca zawodowe sukcesy pisarka. Pierre jest żonatym i prowadzącym szczęśliwe życie rodzinne prawnikiem. Losy obojga przetną się, gdy wspólny przyjaciel pozna ich ze sobą na ceremonii zamknięcia targów książki. To z pozoru niewinne spotkanie przerodzi się w trudną do opanowania fascynację. Pierre, mimo uczucia jakim darzy swoją żonę Anne, nie może przestać myśleć o pięknej nieznajomej. Elsa, świeżo po burzliwym rozwodzie, niechętna wchodzeniu w nowe relacje, wciąż jest pod wrażeniem nieznajomego. W rolach głównych ikona kina francuskiego -  Sophie Marceau oraz znany z rewelacyjnej roli niepełnosprawnego milionera w Nietykalnych Oliviera Nakache i Erica Toledano -  François Cluzet.

Pożądanie w programie kina

"Najbardziej zwodniczy w tym niecodziennym francuskim romansie jest przedłużający się, banalny prolog. Samotna pisarka z trójką dzieci spotyka pana w średnim wieku. Wpadają sobie w oko, każdy wie, co powinno wydarzyć się dalej. On (François Cluzet) jest świetnie ustawionym prawnikiem, ma piękną żonę, przyjaciele i rodzina go uwielbiają, ale… Wystawiony na pokusę w osobie Sophie Marceau musi ulec, bo przecież większość mężczyzn na jego miejscu nawet by się nie zastanawiała. Idąc tym tropem, wpadamy w sprytnie zastawioną pułapkę. Reżyserka Lisa Azuelos zamiast o łatwej zdradzie opowiada o spełnionej miłości, uprawianej bez ograniczeń w wyobraźni. Bohaterowie flirtują ze sobą, spędzają ze sobą czas, kochają się w myślach, a jednocześnie kierują się w realu poczuciem odpowiedzialności i rozsądkiem. Jak określić relację między kochankami stosującymi taki unik? Hipokryzją? Strachem przed lataniem? Idealizmem? Dojrzałością?" (Janusz Wróblewski, "Polityka")

"Najciekawsze w filmie Azuelos jest właśnie to pomieszanie planu realnego z wyobrażonym, tak charakterystyczne dla atmosfery romansu, tu znajdujące wyraz również w warstwie wizualnej i muzycznej.  I nawet, jeśli owo rozszczepienie nie prowadzi do jakichś oryginalnych konkluzji, „kupuję" „Pożądanie" przede wszystkim jako grę z pożądaniem filmowego widza – kuszonym, zwodzonym, a w końcu po mieszczańsku przywołanym do porządku." (Anita Piotrowska, stopklatka.pl

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!