Dwaj bracia - Toby (Chris Pine), zdesperowany ojciec, szukający lepszego życia dla syna oraz Tanner (Ben Foster), były skazaniec z wybuchowym charakterem, postanawiają okraść oddział banku, który skonfiskował ich zadłużoną rodzinną ziemię. Napad udaje się, jednak sprawy szybko wymykają się spod kontroli. W pościg za braćmi wyrusza Marcus (Jeff Bridges), nieustępliwy Strażnik Teksasu, szukający ostatnich chwil sławy przed odejściem na emeryturę. Mimo policyjnej obławy, Toby i Tanner, skuszeni wizją szybkiego zysku, decydują się na kolejny wielki skok. Konfrontacja braci z zawziętym stróżem prawa wydaje się nieunikniona.

Aż do piekła w programie kina

"Tempo jest raczej powolne, ale chyba nie może i nie powinno być inne w scenerii, w której film się rozgrywa, będącej jakby dodatkowym jego bohaterem – w podupadłej i zaniedbanej teksaskiej prowincji, z bijącą w oczy stagnacją ekonomiczną. To istna ziemia jałowa; kto ma się tu śpieszyć i do czego? Ale leniwy rytm nie oznacza braku napięcia. (...) bohaterowie z krwi i kości, postaci pełne i nie jednowymiarowe: rzadko się zdarza w filmie kryminalnym, odwołującym się do westernowej konwencji, taka dbałość o psychologię. Jest samoistną przyjemnością stopniowe odsłanianie motywacji obu braciszków." (Paweł Mossakowski, "Co jest grane")

"Po drugiej stronie barykady widzimy szeryfa Hamiltona oraz jego indiańskiej krwi partnera, Alberto. Tego pierwszego gra Jeff Bridges ze swoją jak zwykle niewymuszoną lekkością i zaangażowaniem, kreśląc portret stróża prawa dosłownie na parę dni przed emeryturą, nieco już zdziadziałego, choć nadal rwącego się do pracy, z wyjątkowo ciętym językiem. Hamilton nie ma litości dla swojego kolegi, wciąż żartując sobie z jego pochodzenia i braku doświadczenia, komplementując jednocześnie tych, których ściga." (Krzysztof Walecki, film.org.pl) 

"O wiele ważniejszy jest dla Mackenzie'ego Zachodni Teksas, stający się niewidzialnym i niemym, aczkolwiek niezwykle ważnym bohaterem całego filmu. Brytyjski reżyser rysuje przed widzem portret miejsca, w którym kowboje żyją ciągle wedle kodeksów honorowych wywodzących się z XIX wieku, Indianie dogorywają w większości w rezerwatach, a przeciętni mieszkańcy borykają się z biedą, ubóstwem i spłacaniem zaciągniętych kredytów. W Zachodnim Teksasie ludzie są hardzi i trochę nieokrzesani, ale jednocześnie szczerzy i w specyficzny sposób serdeczni; ceni się tam nade wszystko lojalność, męstwo oraz umiejętność radzenia sobie z podniesioną głową z oszustwami współczesnego świata." (Darek Kuźma, film.onet.pl)